The Bad Batch / Parszywa zgraja odcinek 10 “Common Ground” / ”Wspólna płaszczyzna” – recenzja

The Bad Batch / Parszywa zgraja odcinek 10 “Common Ground” / ”Wspólna płaszczyzna” – recenzja

Autor: Merduk

Podsumowując dziesiąty odcinek przygód Parszywej Zgrai, śmiało można wykorzystać znane powiedzenie: “Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem”.

Nasz oddział do zadań specjalnych podejmuje się kolejnej misji. Tym razem celem jest oswobodzenie z aresztu pewnej osoby, która sprzeciwia się posunięciom przedstawicieli niedawno powstałego Imperium.

Poprzedni odcinek zakończył się szczęśliwym uratowaniem Omegi z rąk bezwzględnego czarnego charakteru, który dostał zlecenie na pojmanie i dostarczenie dziewczyny zleceniodawcy, mającego co do niej swoje plany.  Doświadczenia tamtej przygody sprawiły, że drogi oddziału i blondwłosej Omegi chwilowo się rozchodzą. Dla bezpieczeństwa tej ostatniej.

Oddział, nie bez dylematów niektórych jego członków, wywiązuje się z powierzonego mu zadania. Omega, pozostawiona w kryjówce, przypadkiem ujawnia swoje zdolności myślenia strategicznego, dzięki czemu wpływa na rozwiązanie jednego z problemów, który ciążył drużynie od chwili opuszczenia szeregów armii.

W tym odcinku znów możemy zaobserwować, jak Imperium wprowadza swoje rządy na kolejnych światach galaktyki. Pokazane jest również co grozi tym, którzy się sprzeciwiają takiemu stanowi rzeczy. Twórcy starają się pokazać, że i po stronie niedawnego wroga mogą być osoby starające się dbać o swoich poddanych, za wszelką cenę.

Pokazanie rozterek bohaterów, którzy mają doprowadzić do uwolnienia przedstawiciela – jeszcze nie tak dawno wrogiego – obozu, też jest strzałem w dziesiątkę. Przecież świeże doświadczenia wojenne nie pójdą ot tak w zapomnienie. Ostatecznie dobro drużyny oraz sukces operacji biorą górę nad dylematem „pomagać, czy nie pomagać”.

Wprawdzie główny wątek fabularny nie posunął się do przodu, jednak odcinek wart był obejrzenia. Rzucił nowe światło na niektóre sprawy, jakie miały miejsce w czasie kładzenia podwalin pod nowo powstałe Imperium Galaktyczne. Dziwne wydaje się jednak, że chociaż Zgraja jest podobno poszukiwana jako dezerterzy – władze zbyt często się o nią nie upominają. Pogoń powinna im cały czas deptać po piętach, a tu nic. Mam nadzieję, że niedługo się to zmieni, bo przecież powoli zbliżamy się do finału sezonu… Mam nadzieję, że w kolejnych odcinkach akcji nie zabraknie.

Reżyseria: Saul Ruiz

Scenariusz: Gursimran Sandhu

Grafika: https://pl.pinterest.com/pin/631207704026659453/