The Bad Batch / Parszywa zgraja odcinek 9 „Bounty Lost” / „Utracona nagroda” – recenzja

The Bad Batch / Parszywa zgraja odcinek 9 „Bounty Lost” / „Utracona nagroda” – recenzja

Autor: Merduk

Za nami kolejny odcinek przygód Oddziału 99.  I na początek: pierwsze zdziwienie – naszych zmodyfikowanych klonów z Force 99 nie ma prawie wcale, a gdy już się pokazują, nie są w centrum uwagi. W tej odsłonie pierwsze skrzypce grają Omega oraz pewien znany, bezwzględny łowca nagród. 

Bieżące wydarzenia są kontynuacją tego, co miało miejsce w poprzednim odcinku. Omega zostaje postawiona w sytuacji, w której  każde jej działanie, każda jej decyzja może nieść za sobą zgubne konsekwencje. Jednak pomimo pewnych trudności – dzięki własnemu sprytowi  i pomocy nieoczekiwanego sojusznika – wychodzi obronną ręką z tej sytuacji.

Omega została też przedstawiona w inny sposób niż dotychczas. Potrafi sama rozwiązać napotkane problemy, nie darzy już zaufaniem każdej nowej, ledwie poznanej osoby. Pomysłowość i zaradność stają się jej mocną stroną. Owszem, zdarzają się momenty, gdy nie jest w stanie sama wybrnąć z kłopotów, jednak od czego jest jej anioł stróż. 

To on dba – dość widowiskowo zresztą – o to, aby Omedze włos z głowy nie spadł. W toku wydarzeń, jakie mają miejsce, dziewczyna może poznawać tajemnice miejsca, w którym się znalazła. A miejsce to, trzeba przyznać, rzuca nowe światło na poczynania z przeszłości twórców sklonowanej armii.

Odcinek jest pełen akcji i ciekawych wątków. Są również nawiązania do bohaterów, których już zdążyliśmy poznać czy to w serialu “Wojny klonów”, czy w epizodzie drugim trylogii prequeli – “Atak klonów”.  Informacje, które poznajemy, śledząc fabułę odcinka, rzucają nowe światło na historię klonowania.

Wydarzenia przedstawione w “Utraconej nagrodzie” sprawiają, że śmiało można domniemywać, iż twórcy jeszcze nie raz zaskoczą widzów i ucieszą rzeszę fanów rozwiązaniem jakiejś zagadki. A tych zagadek naprawdę jest jeszcze sporo. Jestem również ciekaw, jak zostanie zakończona sprawa – bardzo istotna w kontekście Omegi – niewątpliwego konfliktu interesów, który został pokazany w tym odcinku. 

Z całą pewnością, był to dobry odcinek. Miło było zobaczyć zaradną, pomysłową, a nawet podstępną Omegę, której przebywanie z klonami z Force 99 wychodzi na dobre. 

Chociaż – przyznam szczerze – myślałem, że rozwiązanie sytuacji, w jakiej znalazła się Omega, zajmie więcej niż jeden odcinek.

Już niedługo kolejne przygody blond dziewczyny oraz jej towarzyszy. Nie mogę się doczekać. 

Reżyseria: Brad Rau

Scenariusz: Matt Michnovetz

Grafika: https://pl.pinterest.com/pin/632192866445979036/